Garnki na głowę

Zainspirowani złotą myślą, głoszoną przez prawą rękę prezydenta Adamowicza, mówiącą o tym, że podwyżki skłaniają do szukania lepszej pracy, sami zdecydowaliśmy się postarać o intratną fuchę z Urzędu Miasta. Zlecenie od prezydenta Pawła Adamowicza, żeby wypromować go poprzez modny współcześnie nurt sztuki ulicznej pokazując jego cool wizerunek, przyjęliśmy bez chwili wahania. Tym bardziej, że oprócz namalowania twarzy, mieliśmy umieścić zasugerowane nam i inspirujące nas hasło, które co prawda prezydent przejął od swojej prawej ręki, ale i tak uważamy je za godne odnotowania złotymi głoskami w historii Gdańska. W pełni zgadzamy się z ideą marszu, na który zaprasza prezydent.
 

Jak poinformowało nas Biuro Prasowe Urzędu Miasta, pomysł żeby mieszkańcy stukali w garnki wyszedł wprost od prezydenta. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy o słowach Pawła Adamowicza, który twierdzi: "mieszkańcy po wprowadzonych przeze mnie podwyżkach, stukając w puste garnki będą mieli szansę wyrazić swój entuzjazm w stosunku do mojej polityki i gorącą motywację do szukania pracy, zgodnie z założeniem, że dobry pracownik to głodny pracownik".

format: 
400cm x 200cm
sztuk: 
2
data instalacji: 
październik, 2010
lokalizacja: 
gdańsk wrzeszcz
zdjęcia w wysokiej rozdzielczości: